Ekonomiczna jazda samochodem

W ostatnich latach coraz popularniejsze jest pojęcie ekonomicznej jazdy samochodem, głównie ze względu na ochronę środowiska. Jak jeździć ekonomicznie oraz czy i jakie korzyści będzie miał z tego kierowca? Postaramy się odpowiedzieć na te oraz na inne pytania.

Co daje ekonomiczna jazda?

Przede wszystkim jeżdżąc samochodem w sposób ekonomiczny zmniejszamy ilość spalanego paliwa, więc nie zanieczyszczamy tak środowiska. Nawet jeśli nie interesuje nas kwestia ekologii, to z pewnością zainteresują nas niższe rachunki na stacji benzynowej. Stosując się do zasad można także zaoszczędzić na przeglądach mechanicznych, np. rzadziej będziemy wymieniali klocki i tarcze hamulcowe. Zapomnieliśmy tutaj o jednej dość oczywistej rzeczy, ale warto przypomnieć – aby w ogóle jeździć samochodem należy posiadać ważne prawo jazdy.

Podstawy

Podstawową zasadą, żeby jeździć w sposób który oszczędzi i środowisko i nasz portfel to sprawdzenie zawartości bagażnika. Często wozimy w nim sporo ważące przedmioty, które tak naprawdę nie są nam potrzebne. Pamiętajmy, że każdy kilogram wagi auta, to większe spalanie. Wyjmijmy więc niepotrzebne rzeczy z bagażnika, niech samochód będzie lżejszy.

Jazda na drodze

Tutaj mamy spore pole do popisu. Jak napisano w jednej z wiadomości w serwisie kursprawojazdy.pl, należy jeździć przewidująco. Co to znaczy? Jeśli np. widzimy z daleka, że dojeżdżamy do skrzyżowania z sygnalizatorem na którym jest zapalone czerwone światło, to po co przyspieszać? Lepiej zdjąć nogę z gazu i toczyć się na biegu – przy tym praktycznie nie spalamy paliwa, a hamując silnikiem oszczędzamy tarcze/klocki hamulcowe.

Innym zagadnieniem jest przyspieszanie. Jeśli nie zależy nam na szaleńczej jeździe, to w przypadku manualnej skrzyni biegów, najlepiej zmieniać je w okolicy osiągania 2,5 tysiąca obrotów. Nowoczesne samochody mają w komputerze opcję ekonomicznej jazdy, która pokazuje nam kiedy najlepiej będzie zmienić bieg na wyższy, aby nie spalać niepotrzebnie zbyt dużo benzyny.

Zjazd ze wzniesienia

Sporo kierujących popełnia duży błąd zjeżdżając z większych wzniesień, tak jakby zapomnieli o kursie na prawo jazdy, który zdawali. Polega on na tym, że gdy samochód zbytnio się rozpędza zaczynamy hamować. Niby jest to logiczne ale całkowicie niezgodne z zasadami – w ten sposób możemy przysłowiowo spalić hamulce. Najlepiej jest zjeżdżać na biegu nie dodając gazu ani nie używając hamulca – hamując silnikiem. W takiej sytuacji oszczędzamy nie tylko paliwo, ale także tarcze i klocki hamulcowe.

Pamiętajmy, że ekonomiczna jazda samochodem to przede wszystkim kwestia oszczędności. Oszczędzamy i my, gdy podczas jazdy spalamy mniej paliwa, ale także środowisko, gdyż nasz samochód emituje do atmosfery mniej szkodliwych substancji.