Reklama:
Nie jest tak łatwo, jakby się mogło wydawać…
Ciężko się jest obronić przed fotoradarami, ponieważ w sposób ciągły emitują one na paśmie Ka fale mikrofalowe o bardzo małej mocy około 1 mW. Na dodatek ścieżka promieniowania jest bardzo wąska ok. 5 stopni. W przypadku zasygnalizowania pomiaru przez antyradar brak jest czasu na zmniejszenie prędkości. Wiadomo, że im bardziej dokładny – czulszy antyradar tym większe prawdopodobieństwo wcześniejszego wykrycia fotoradaru, jednak także większe prawdopodobieństwo fałszywych alarmów.
Nie jest aż tak tragiczie…
Po pierwsze: Nakładki polaryzacyjne
Zakładamy je na tablice rejestracyjne. Nakładki sprawiają, że nasza rejestracja jest nieczytelna pod większym kątem, ta metoda jest dość skuteczna, choć do tanich nie należy. Oczywiście każdy powinien pamiętać że wszelkie działania mające na celu utrudnić odczytanie naszej rejestracji jest zabronione. Pomimo, że nakładki są praktycznie niewidoczne dla oka ludzkiego, zawsze istnieje ewentualność natrafienia na bardzo dociekliwy patrol….
Po drugie: Photoblockery
To płyny – dzięki którym utrudnione jest odczytanie naszych rejestracji – czyli to o co nam chodzi. Podczas robienia zdjęć przez fotoradar z lampą błyskową tablica spryskana takim photoblockerem odbija światło , co czyni ją nieczytelną. Cena za takie cudo waha się od 80 – 200 PLN. Jednak jeśli fotoradar wykonuje zdjęcie w pogodny dzień, bez użycia lampy flesza, na nic nie zda się środek cud – tak bardzo zachwalany przez sprzedawców…
A po trzecie: Podginanie rejestracji
Jest to najtańszy i dość skuteczny sposób na ukrycie numerów – jednak bardzo nie lubiany przez policję. Sztuka polega na zagięciu rejestracji w taki sposób, by podążający za nami pojazd widział tylko połowę rejestracji. Często można zauważyć zagięte rejestracje na zlotach.
Niektórzy także podczepiają tablicę pod undertaila – jest to chyba jeden z najczęsciej stosowanych manewrów. Jednak w razie zatrzymania nie zawsze można się łatwo wytłumaczyć – ale ogólnie dość skuteczny sposób na ukrycie numerów tablicy.
Jak widać nie ma 100 % zabezpieczenia przed fotoradarami. Najbardziej skuteczną opcją są: antyradary i nakładki polaryzacyjne i bardziej ekstremalne: zagięta tablica lub poprostu jej brak.
Musimy jednak pamiętać, że na fotoradary najbardziej skuteczna jest nakładka polaryzacyjna, natomiast szersze zastosowanie mają antyradary. Antyradar zawsze możesz schować tak, że praktycznie przy kontroli nikt go nie zauważy. Reszta środków zabezpieczających po dokładniejszych oględzinach może zostać wykryta.
Chyba nic nie uchroni nas przed fotoradarami, jak własna wyobraźnia i przeczucie…
źródło: Yanosik.pl
Redakcja serwisu 3miastomoto.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie.
Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.
Regulamin komentowania artykułów w serwisie 3miastomoto.pl
W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie 3miastomoto.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.