baza firmogłoszenianewsyforummultimedia

 Reklama: 

3miastomoto.pl » strona główna » aktualności » Nie trać pieniędzy z powodu ubezpieczenia

Nie trać pieniędzy z powodu ubezpieczenia

  Kategoria: Bieżące  /    Dodano: Poniedziałek, 29.08.2011, 00:06

Często podczas kupna lub sprzedaży samochodu nie myślimy o kwestiach związanych z ubezpieczeniem auta. Może to jednak narazić nas na koszty, których moglibyśmy łatwo uniknąć.

 
Bez względu na to, czy kupujemy czy sprzedajemy, powinno nam zależeć na rozmowie nie tylko o cenie i stanie technicznym samochodu, ale także na ustaleniu, jak rozwiążemy kwestię jego ubezpieczenia. 
 
– „Wiemy, że problemy z ubezpieczeniem są jedną z najczęstszych przyczyn konfliktów między stronami transakcji” – mówi Marcin Świć, manager serwisu otoMoto.pl, największego serwisu ogłoszeń motoryzacyjnych w Polsce.
 
Kupujesz?
 
Kupując samochód musimy wiedzieć, że jeśli w ciągu 30 dni od daty kupna auta nie zerwiemy umowy z dotychczasowym ubezpieczycielem OC, polisa przechodzi automatycznie na nas. Na ogół umowę wypowiedzieć należy na piśmie – osobiście lub wysyłając je pocztą, choć nieliczne towarzystwa akceptują też formę e-maila. Sposób dostarczenia wypowiedzenia umowy powinniśmy sprawdzić na stronie naszego ubezpieczyciela lub w umowie. Trzeba jednak pamiętać, że niektóre towarzystwa za datę wypowiedzenia przyjmują termin otrzymania, a nie wysłania dokumentu. Zawsze jednak żądają pokazania nowej umowy podpisanej u konkurenta.
 
Warto zwrócić uwagę na fakt, że jeżeli nie zerwiemy umowy w ciągu miesiąca od zakupu pojazdu, a wykupimy ubezpieczenie w innej firmie, będziemy po prostu biedniejsi o cenę dwóch polis. Nie upoważni nas to jednak do podwójnego odszkodowania w razie wypadku.
 
O fakcie rozwiązania umowy ubezpieczenia może poinformować ubezpieczyciela również osoba, od której kupujemy auto. 
 
– „Wtedy jednak zostaniemy o tym po prostu poinformowani po jakimś czasie, co może sprawić nam niemały problem… Nie mając nawet świadomości tego faktu, możemy bowiem zostać pozbawieni polisy, która w gruncie rzeczy nam odpowiada lub którą dla wygody chcemy kontynuować” – wyjaśnia Wojtek Rabiej z internetowej porównywarki ubezpieczeń komunikacyjnych rankomat.pl.
 
Dlatego w temacie ubezpieczenia warto przejąć inicjatywę. Jeżeli tego nie zrobimy i samochód straci ważność polisy OC, zostanie na nas nałożona karta do 2050 zł. Jej wysokość często się zmienia, a z aktualnym jej stanem można zawsze zapoznać się na stronie internetowej Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
 
Sprzedajesz?
 
Jeżeli szykujemy się do sprzedaży auta i chcemy odzyskać cenę ubezpieczenia za okres, w którym to kupujący będzie użytkował samochód, musimy to z nim ustalić jeszcze przed podpisaniem umowy. Mamy wtedy dwie możliwości: albo doliczyć kupującemu odpowiednią część ceny ubezpieczenia do ceny auta (jeśli ten wyraźnie oświadcza, że chce przejąć naszą polisę) albo pisemnie wypowiedzieć umowę ubezpieczenia (jeśli nie chce on korzystać z naszej polisy). 
 
Gdy kupujący nie chce naszego ubezpieczyciela to my jako sprzedający musimy dostarczyć odpowiednie pismo do ubezpieczyciela w ciągu 30 dni od dnia sprzedaży. Jeśli tak się nie stanie, nasza polisa zostanie przedłużona automatycznie kupującemu, a my stracimy możliwość odebrania pieniędzy.
 
Sprzedając samochód musimy w ciągu 30 dni od sprzedaży poinformować zakład ubezpieczeń o tym fakcie. W większości firm możemy to zrobić listownie lub faksem. To bardzo ważne, bo jeżeli tego nie zrobimy, a osoba, której sprzedaliśmy samochód w tym czasie zdąży spowodować wypadek, to my będziemy obciążeni kosztami. 
 
Oczywiście, jeśli udowodnimy ubezpieczycielowi, że w momencie wypadku to nie my byliśmy właścicielami auta, mamy szansę na uniknięcie poniesienia odpowiedzialności za nie swoją szkodę, no ale możemy być pewni, że to oznacza komplikacje, stracony czas i nerwy. Również do chwili powiadomienia towarzystwa ubezpieczeniowego o sprzedaży samochodu ponosimy solidarnie z kupującym odpowiedzialność za płacenie składki (gdy jedna strona zapłaci należność, drugą zwalnia to z konieczności zapłaty, ale odpowiedzialność w razie postępowania sądowego ponoszą już wspólnie). Sprzedając zatem samochód pofatygujmy się już w dniu transakcji do ubezpieczyciela, aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji. Warto wiedzieć, że jeżeli rozłożyliśmy składkę OC na raty, to z chwilą sprzedaży kończy się nasz obowiązek ich płacenia. Przechodzi on na nowego właściciela.
 
A co z AC i innymi ubezpieczeniami?
 
W momencie, gdy sprzedajemy samochód nasze AC wygasa – dla nas oznacza to prawo do otrzymania zwrotu pieniędzy za czas, w którym nie będziemy już właścicielami auta. By uzyskać zwrot, należy osobiście udać się do towarzystwa ubezpieczeniowego wraz z wnioskiem o zwrot składki. Takie same zasady dotyczą np. ubezpieczenia NNW oraz pakietów. 
 
– „Warto wiedzieć, że wszystkie zasady dotyczące przejęcia ubezpieczenia przy transakcji kupna-sprzedaży zapisane są w umowie ubezpieczeniowej” – podsumowuje Wojtek Rabiej z rankomat.pl. 
 
Źródło:

Komentarze do artykułu

Komentarzy w artykule - 0

+ Dodaj nowy komentarz:
 

Redakcja serwisu 3miastomoto.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie. Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.

Regulamin komentowania artykułów w serwisie 3miastomoto.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie 3miastomoto.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  2. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  3. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  4. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  5. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  6. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy (lub ich części) należy usunąć.


GOOOGLE