baza firmogłoszenianewsyforummultimedia

 Reklama: 

3miastomoto.pl » strona główna » aktualności » Zmiany w przepisach - nie będzie zielonej strzałki?

Zmiany w przepisach - nie będzie zielonej strzałki?

  Kategoria: bieżące  /    Dodano: Wtorek, 29.05.2012, 09:51
fot. Michał Szymaczek (Onet.pl)

Kary za wykroczenia w ruchu drogowym dla właścicieli samochodów, likwidacja "zielonej strzałki", mniejsze limity prędkości na drogach - takie zmiany w przepisach proponują posłanki PO z parlamentarnego zespołu ds. bezpieczeństwa ruchu drogowego.

 
Przewodnicząca zespołu Beata Bublewicz przypomniała na poniedziałkowej konferencji prasowej, że przed rokiem w Polsce został zainaugurowany projekt ONZ pt. "Światowa Dekada Działań na Rzecz Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego 2011-2020", którego celem jest poprawa bezpieczeństwa na drogach całego świata.
 
"Dzisiaj zebraliśmy się po to, by rok po tej premierze powiedzieć, co zamierzamy zrobić, co przygotowujemy" - powiedziała Bublewicz.
 
Posłanki PO chcą doprowadzić do tego, by sankcje za wykroczenia na drodze były nieuchronne i szybkie. Według Bublewicz kara za wykroczenie na drodze powinna być nakładana w trybie administracyjnym na właściciela pojazdu, nawet jeśli nie był kierowcą. Zgodnie z przedstawioną propozycją, właściciel pojazdu byłby zobligowany do tego, by w ciągu 14 dni wskazać osobę, która prowadziła samochód i dokonała wykroczenia drogowego.
 
Druga proponowana zmiana to likwidacja możliwości skrętu warunkowego na światłach, czyli tzw. zielonej strzałki (która przy zapalonym czerwonym świetle - po zatrzymaniu się, przepuszczeniu pieszych i jadących na zielonym świetle samochodów - umożliwia kierowcy skręt w prawo).
 
W ocenie Bublewicz kierowcy nie zatrzymują się przed „zieloną strzałką”, co prowadzi do wielu wypadków, w których giną ludzie. Z tego powodu – jak mówiła - w innych krajach sygnalizacja "zielona strzałka" nie obowiązuje.
 
Trzecia propozycja dotyczy limitów prędkości. Zgodnie z nią na autostradach kierowcy mogliby jeździć maksymalnie 130 km/h, na drogach ekspresowych 110 km/h, a w obszarze zabudowanym 50 km/h (jak to jest obecnie), ale bez tzw. tolerancji pomiaru.
 
Wprowadzenie tolerancji pomiaru do 10 km/h - zdaniem posłanki - spowodowało zły efekt psychologiczny u kierowców, którzy uważają, że mogą jeździć szybciej, co rodzi niebezpieczeństwo. Likwidacja tolerancji pomiaru - co proponuje Bublewicz - spowoduje, że kierowcy będą musieli trzymać się wyznaczonych limitów prędkości.
 
Wiceszefowa klubu PO Małgorzata Kidawa-Błońska uważa, że te zmiany mogą poprawić bezpieczeństwo ruchu drogowego. Zastrzegła, że są to na razie tylko zapowiedzi.
 
Jej zdaniem niezależnie od działań legislacyjnych ważne jest podnoszenie świadomości w kwestii bezpieczeństwa na drogach, gdyż - jak dodała - najwięcej wypadków odbywa się w słoneczne dni na prostych odcinkach dróg ze względu na lekceważenie podstawowych zasad ruchu drogowego.
 
źródło: moto.onet.pl

Komentarze do artykułu

Komentarzy w artykule - 0

+ Dodaj nowy komentarz:
 

Redakcja serwisu 3miastomoto.pl nie odpowiada za treść komentarzy i treści dostarczone przez firmy i osoby trzecie. Jeśli chcesz z nami tworzyć serwis napisz do nas e-mail.

Regulamin komentowania artykułów w serwisie 3miastomoto.pl

W trosce o kulturę i wysoki poziom debaty w serwisie 3miastomoto.pl wprowadza się niniejszy Regulamin.

  1. Komentarze dodawane przez czytelników służą prowadzeniu poważnej i merytorycznej dyskusji na temat zamieszczonych wiadomości oraz problemów z nimi związanych.
  2. Czytelnicy mogą umieszczać informacje i opinie niezwiązane z treścią artykułów dla istotnych powodów (np. poinformowanie innych czytelników o wydarzeniach).
  3. Zabrania się dodawania komentarzy: wulgarnych, obraźliwych, naruszających dobra osobiste osób trzecich lub zawierających treści zabronione przez prawo.
  4. Celem komentarzy nie jest prowadzenie jałowych sporów osobistych między czytelnikami.
  5. Wszystkie wpisy stojące w sprzeczności z powyższymi warunkami będą niezwłocznie kasowane w całości bądź w części.
  6. Redakcja interpretuje Regulamin i decyduje, które wpisy (lub ich części) należy usunąć.


GOOOGLE