Koniec wyższych prędkości na polskich drogach?

Jeszcze nie tak dawno cieszyliśmy się wprowadzeniem nowych przepisów pozwalających na rozwijanie większych prędkości na polskich drogach. Czyżby ta radość była przedwczesna? Możliwe, że ograniczenia prędkości zostaną zredukowane.

Skąd taki pomysł? Wszystkiemu winne są statystyki dotyczące wypadków w 2011 roku. Po raz pierwszy od czterech lat wzrosła liczba zabitych na drogach. Niestety nie jest to mały skok. Wyniósł on aż 11 procent w stosunku do wcześniejszego roku. Na drogach życie straciło aż 4114 osób. Liczba ta nie obejmuje tych, którzy zmarli w szpitalach w ciągu 30 dni od wypadku. Wzrosła również ilość wypadków drogowych. Wyniosła ona w ubiegłym roku 39 400, czyli 2,5 procenta więcej niż w 2010. Pod względem ilości zabitych w wypadkach drogowych w Europie gorzej od naszej wygląda sytuacja jedynie w Rumunii i Bułgarii.

Oczywiście w tej chwili nie jest przesądzone czy przepisy ulegną zmianie, ale eksperci wskazują właśnie podniesione limity prędkości jako źródło pogorszenia śmiertelności polskich dróg. Według nich zwiększenie prędkości maksymalnych było błędem. W przyszłym tygodniu ma się zebrać sejmowa komisja infrastruktury, która ma podjąć decyzję o rozpoczęciu ewentualnych działań w sprawie poprawy bezpieczeństwa na drogache. Nie określi ona jakie zostaną wprowadzone zmiany, ale najprawdopodobniej zwróci się do wyższych władz o przeprowadzenie specjalistycznych analiz. Dopiero one wskażą konkretne źródło problemu.

autokult.pl