Wyciągarka w aucie terenowym – konieczność czy zbędny wydatek?

O słuszności montowania wyciągarki w aucie terenowym przekonali się z pewnością właściciele aut, którzy zboczyli z drogi i zakopali się w trudnym terenie. Używają jej także służby ratunkowe i mundurowe, szczególnie te jednostki, które pracują na specyficznym terenie. Czy zatem wyciągarka to konieczność? Zobaczmy.

Co o wyciągarkach powinieneś wiedzieć?

Tak naprawdę wyróżniamy trzy rodzaje wyciągarek. Są wyciągarki mechaniczne, hydrauliczne oraz elektryczne. Każdy rodzaj ma inne parametry i pewnie tyle samo zwolenników, co przeciwników. – Montaż wyciągarki to również element dopasowujący auto do naszych potrzeb. Jest ona zbędna właścicielom aut terenowych, którzy jeżdżą takim samochodem po mieście i praktycznie nie wybierają off-roadu. Są one jednak niezbędne dla kierowców, którzy kochają bezdroża i chętnie się zapuszczają w najtrudniejsze tereny. Absolutnie niezbędne są we wszystkich samochodach terenowych, z których korzystają służby ratunkowe. – mówi specjalista z firmy overlimit.com, oferującej różne pakiety modyfikacji w samochodach terenowych Dacia Duster i Volkswagen Amarok.

Jak wybrać wyciągarkę?

Prawda jest taka, że montaż wyciągarki najlepiej zostawić specjalistom. Natomiast przy jej wyborze najlepiej kierować się kilkoma wytycznymi. – Wyciągarkę, podobnie jak inne elementy modyfikacji auta terenowego należy dopasować idealnie do naszych potrzeb. Przede wszystkim pod uwagę musimy wziąć jej uciąg – zależny przede wszystkim od masy auta, w którym będzie zamontowana, istotne są również takie szczegóły, jak chociażby długość liny. My w pakietach naszych modyfikacji oferujemy wyciągarki elektryczne o uciągu minimum 2,2 tony. – dodaje wspomniany specjalsita (overlimit.com).

Montaż wyciągarki należy powierzyć profesjonalistom – oddziałują na nie spore siły i przeciążenia, a zatem solidny i profesjonalnie wykonany montaż zapewni pełne bezpieczeństwo użytkowania. A to przecież dla wszystkich sprawa priorytetowa.

Artykuł partnera serwisu.